sobota, 26 kwietnia 2014

Magical Creatures: Lunatari

Dziś kolejna część magicznych stworzeń!
Dzisiaj Lunatari.



Kim są

Stworzenia magiczne, opiekunowie światła. Większość z nich ma białe włosy. Zdarzają się przypadki, gdzie są to bardzo jasne odcienie jakiś kolorów. Najczęściej jest to niebieski i pomarańczowy. Biały jest dla nich boskim kolorem. Nie malują się, ani nie pozwalają, aby cokolwiek prócz wody dotknęło ich białych twarzy. Są uznawani za jedną z najpiękniejszych ras. Mimo tego, że wyglądają na bardzo delikatne istoty, to mają mocny charakter. Trudno zdobyć ich zaufanie i szacunek. Panują nad wszystkim, co wytwarza światło. Dzielą się na kilka plemion.




Plemiona

Plemiona Lunatari, to nie takie plemiona jak u nas. No chodzi tu o osadników jakiejś miejscowości, a o grupy. Są podzieleni według zdolności magicznych. Można ich rozróżnić po kolorach odświętnych ubrań.

Plemię Ognia - wszystkie osoby należące do tego plemienia władają nad ogniem. Kolorem ich plemienia jest czarny, tak więc to w tym kolorze są ich stroje.

Plemię Gwiazd - osoby w tym plemieniu władają gwiazdami. Między innymi Słońcem. Ubierają się na fioletowo

Plemię Księżyca - panują nad wszystkimi księżycami. Ich strój jest niebieski.

Plemię Energii - osoby z tego plemienia mają władzę nad burzą, ale też nad różnymi lampami. Ich kolorem jest zielony.

Plemię Doskonałe - osoby z tego plemienia perfekcyjnie władają nad wszystkimi rodzajami światła. Ich ilość od lat waha się między trzema a dziesięcioma. Legendy mówią, że jedenasty z Plemienia Doskonałego pojedna wszystkie rasy i zapanuje pokój. Lecz jak dotąd wszystkie dzieci, które miały być Jedenastym Doskonałym, umarły przed narodzeniem  Noszą białe szaty.


Główne święta

Dodam, że daty podane tutaj są przełożone z ich kalendarza na nasz.

Święto Bieli - obchodzone 7 lutego. Cały dzień w powietrzu unosi się biały proch, który został wyrzucony na ulice wczesnym rankiem. Dzień ten ma upamiętniać wszystkich umarłych Lunatari. Wierzy się że ich abysse (coś na kształt dusz) wciąż żyją wśród nich.

Nowy Rok/Święto Narodzin Światła - Co ciekawe, dla wszystkich plemion jest w innym dniu. Na przykład Plemię Księżyca obchodzi je w pierwszą, wiosenną pełnie, a Plemię Ognia 6 czerwca.

Urodziny Nayes - Nayes to bogini ognia. Jej urodziny są obchodzone 13 grudnia. Z tej okazji organizowane są Festiwale Ognia. Podczas tego festiwalu osoby, które w nich uczestniczą połykają płomyki ognia, co ma przynieść szczęście na cały rok.

Urodziny Wensus - Wensus to bogini księżyca. Jej urodziny są 21 grudnia. Z tej okazji księżyc (w ich krainie) na jeden dzień zmienia kolor na niebieski.

Urodziny Santoni - Santoni to bóg energii. Jego urodziny świętuje się 2 czerwca. Z tej okazji w całej krainie są całodniowe burze, co szczególnie nie przypada do gustu innym Plemionom.

Upadek na ziemię Giarizosa - Giarizos to bóg gwiazd. W przeciwieństwie do innych Plemion, to Plemię Gwiazd nie świętuje narodzenia ich boga, lecz jego upadek na ziemię. Sądzą oni, iż Giarizos żył od początków świata. Upadek Giarizosa jest świętowany 1 stycznia. Z tej okazji w niebo puszczane są lampiony z rysunkami gwiazd. Giarizos i Emega (gwiazdy oświecające krainę Lunatari) gasną na jedną godzinę.




To tyle o Lunatari. Żegnam. ^^
















czwartek, 17 kwietnia 2014

Tattoos part III

Witam wszystkich!
Wreszcie przerwa od nauki! Mam zamiar teraz uszyć kilka ubrań dla lalek i coś namalować. Jest dość późno, a ja nie mam siły na bawienie się z USB, więc zrobię kolejną część tatuaży. XD
Post pisany na szybko.



Ten wzór i podobne strasznie mi się podobają, lecz trochę za duże.



Ło. Mała i piękna.



Kocham niebieskie róże! Więc musiałam dodać.



Ptaki też mi się podobają, lecz rzadko nie są w locie. Ten jest inny.



Ten wzór akurat nie jest jakiś piękny, ale chciałam wam pokazać biały tatuaż, który wygląda jak blizna.



I takie trochę jak farby. ^^



Serce zawsze jest fajne. Szczególnie malutkie.



I ptaki origami. Też z "farbą".


Dziękuje za przeczytanie. Pisałam w pięć minut. T^T
I coś dla koleżanek:



Pa!

sobota, 12 kwietnia 2014

Forest Fairy

Witam was!
Dzisiaj pokaże łatwy sposób na przerobienie starej lalki.




Potrzebne nam są:
-lalka
-farby akrylowe
-patyczki do uszu



Ja akurat wybrałam niebieski. Jednak chciałam go nieco rozjaśnić, więc dodałam biały. Najlepiej wylać farbę na jednorazowe, plastikowe talerze. Na nich też najlepiej miesza się farby.



Następnie za pomocą patyczka kolorujemy wybraną część ciała. Ja wybrałam nogi i szyję. Kolorujemy "kropkując", nie rozmazujemy.



A oto efekt. Pomalowałam jej włosy niebieskim pisakiem. Ubrałam w jakąś przeźroczystą tkaninę. Zrobiłam też kilka niebieskich piegów i na głowę założyłam warkocz ze sztucznych włosów.

Farbę można spokojnie zmyć zmywaczem do paznokci.

Dziękuje za przeczytanie i zapraszam do robienia!

Pozdrawiam i do zobaczenia!


środa, 9 kwietnia 2014

Magical Creatures: Przewoźnicy

Od dłuższego czasu nie miałam pomysłu na post. Jakoś nie mam tematu.
Ale dziś mam pewien pomysł. Zrobię całą serie z wymyślonymi przeze mnie stworzeniami.

Dzisiaj Przewoźnicy! Chyba moi ulubieni.


Kim są

Ludzie, którzy w bardzo małej części są demonami. Specjalizują się w przenoszeniu się z jednego miejsca do drugiego za pomocą portali. Prócz tego każdy posiada swoją Klatkę, do której tylko oni potrafią wejść.


Portale

Mogą otworzyć portal w każdej chwili, jednak nie jest on taki mocny, jak ten, który zrobią za pomocą Auxialia. Portal może zanieść w dowolne miejsce na świecie i poza nim. Kiedy się na niego patrzy, wygląda jak galaktyka. Jakby ktoś wylał na niego trochę farby.


Kolor portalu zależy od jego stwórcy. Każdy ma od urodzenia przypisany jakiś kolor, który w jakiś sposób go oddaje. Może się nieco zmienić.
Kiedy przechodzimy przez portal, mamy wrażenie jakbyśmy byli pod wodą. Dlatego należy na tą sekundę czy dwie wstrzymać oddech.


Auxialia

Są to rzeczy, które pomagają Przewoźnikom otwierać portale. Może to być rama na obraz, w której to portal się otworzy, ale też ołówek, krzesło, cokolwiek. Przewoźnik może mieć tylko jeden Auxiali. Jeśli rzecz ta się zepsuje, po prostu wybiera sobie inną. W rzeczy te jest tchnięty fragment duszy Przewoźnika. Dlatego Przewoźnicy trzymają je zawsze przy sobie. Kiedy się je zniszczy, to Przewoźnikowi nic się nie stanie. Może cierpieć psychicznie przez jakiś czas, ale nic poza tym.


Klatki

Jest to przestrzeń stworzona przez Przewoźnika. Tylko on potrafi tam trafić. Najczęściej używają ich jako domów. Często też używane są do przetrzymywania osób, stworzeń lub rzeczy, bo wtedy nikt ich nie zabierze. Mają dowolną wielkość. Zależy od zachcianki Przewoźnika. Niektórzy robią z nich małe mieszkanie. Inni nawet pokój. Są też tacy, którzy robią posiadłości, a nawet ich Klatka ma wielkość miasta.
Jedyne co właściciel może zrobić sam, to wymyślić jaką chce mieć pogodę i wielkość klatki. O rzeczy takie jak meble, musi się już martwić. Najczęściej jednak po prostu je kradną. Żeby było jeszcze łatwiej, do Klatek teleportują całe domy.


Przez wieki

Przewoźnicy przez długi czas byli niewolnikami demonów i innych stworzeń. Jako iż jako jedyni byli tak dobrzy w tworzeniu portali, służyli jako posłańcy i przewozili towary. Stąd też ich nazwa. Zostali wolni dopiero po tym, jak ukradli rezydencje Lucyfera, wraz z wieloma jago rzeczami. Skryli ją w jednej z klatek i nikt nie miał do niej dostępu. Dlatego też Przewoźnicy zostali wolnymi i nikt nie mógł wziąć ich w niewole.


Ciekawostki

Największym budynkiem, który został skradziony, była fabryka czekolady. Ukradł ją sześcioletni Przewoźnik.
Największa Klatka jest wielkością podobna do Ameryki Północnej.
Najstarszy Przewoźnik dożył wieku 214 lat. Umarł, bo spadło na niego drzewo w jego Klatce.
Jedną z ulubionych lektur Przewoźników, jest Katalog Samobójstw Idiotycznych. Co dwa tygodnie jest on aktualizowany. Kupuje się specjalne płytki z tym oto katalogiem. Podobne do kwadratowego kawałka szkła. Ma u góry malutki guzik. Gdy go się naciśnie, to pojawia się obraz.


Dziękuje tym, którzy przeczytali do końca. ^^ 

poniedziałek, 31 marca 2014

Clothes part I

A teraz czas na pokazanie kilku ubrań, które mają już swoje lata. Dostałam je wczoraj od cioci i jestem jej za to bardzo wdzięczna!

Tak więc czas na kolejną dawkę profesjonalnych zdjęć. Zapraszam!



Dżinsowa kurtka, którą właśnie mam na sobie. Jest super wygodna, choć guzik jej odpada. ;-; Ale wygląda się w niej mega chudo i można się spokojnie schylić i nie myśleć o tym, czy nie widać mi dupy.



Czarna bluzka w groszki. Jest cudowna. Jedynym minusem jest to, że ma krótkie ramiona, których ja nie znoszę i noszę tylko na WF. Unikam ich jak mogę.



To zdjęcie ogłaszam najbardziej profesjonalnym zdjęciem w całym moim życiu!
Ta też niestety ma krótkie rękawki.



I ta. Ale ten kolor jest cudowny!




I dżinsowa koszula. Dostałam też jeszcze jedną dżinsową kurtkę i sukienkę (wygląda jak koszula do kostek), ale po co pokazywać coś, co jest prawie identyczne?



I oto moje buty. Musiałam użyć flesza, bo było strasznie ciemno i dlatego gorzej wyglądają. Były jeszcze takie na obcasie, ale ja nie umiem na obcasie chodzić. xD



A tutaj z boku. Kolejne świetne zdjęcie.


No to by było na tyle. Jutro mam test kompetencji, a ja siedzę przed komputerem i sobie gram.

Żegnam was!

Rainbow Sand

Dzień dobry wszystkim!
Moje USB nieźle szwankuje i raczej nie zobaczycie jakie wczoraj ubrania otrzymałam od mojej cioci.
Żałujcie, są świetne. ;-; I moje boskie trzewiki.
Tak więc siedzę sobie w nich i słucham Hey.

A dzisiaj będzie o...

USB działa! Cieszmy się!

Tak więc pokaże wam piasek, który dostałam od Kapelusznika i Piotrusia Pana!

UWAGA! Ta audycja nie miała zawierać lokowania produktu, ale tak jakoś wyszło. ;-;




Do wykonania potrzebujemy:
 -jakieś naczynie (np. kubek)
- kolorowe kredy (są dostępne za kilka złotych w zwykłym supermarkecie)
- sól
- jakąś przeźroczystą butelkę lub słoik



1. Wsypujemy sól do kubka. Najlepiej nie za wielką ilość.



2. Wkładamy kredę do środka i mieszamy nią sól. Jakbyśmy mieszali herbatę. Dobrze poobracać sól kredą, aby na dole nie była biała.


3. Oto efekt po kilku minutach.




4. Taką sól wsypujemy do naczynia. Najlepiej użyć lejka, lub skręcić zwykłą kartkę.



5. Efekt po wsypaniu i ozdobieniu.

Zapraszam wszystkich do roboty. To zajmuje mało czasu, a są świetne efekty.
I dzisiaj nie zaproszę was na tumblr'a, który jest tutaj -> <KLIK>
Wybaczcie jakość zdjęć, ale robione telefonem. MOIM telefonem.

Żegnam!

niedziela, 30 marca 2014

Tattoos part II

Witam wszystkich.

Dziś kolejna część tatuaży!



Ten chętnie bym sobie zrobiła. Problem w tym, że tatuażyści raczej nie chcą robić tatuaży na palcach.



Kotwice też bardzo mi się podobają, ale do mnie ona nie pasuje.



Pióro chciałam kiedyś sobie zrobić, ale teraz też myślę, że do mnie nie pasuje. 




Myślę, że taką prostą strzałę też sobie zrobię. Może na stopie, albo pod piersią, a może na palcu. Nie wiem jeszcze.



To chce sobie zrobić na sto procent! Dokładnie w tym miejscu. Może nieco inną czcionką,



Ten też mi się bardzo podoba! Problem w tym, że chciałabym mieć taki na przedramieniu. Problem w tym, że taki wycieniowany musi być chyba na większej powierzchni. Plecy bądź nogi.



Kocham trójkąty i proste tatuaże. ^^

Już wkrótce kolejna część (chyba)!

<KLIK> - zapraszam

Pozdrawiam i do zobaczenia!